1

Kiedy i dlaczego trzeba wymienić choć jeden zamek w drzwiach wejściowych ?

Dodane 4512 dni temu przez: Joannap
to jest jeden ze sposobów uniknięcia "ucieczek" z domu Podopiecznych.
Bardzo często zdarza się, że Chorzy z rożnego rodzaju otępieniem zwyczajnie potrafią wyjść z domu w środku nocy gdy wszyscy domownicy śpią
  • 1
    Dodane 4512 dni temu przez: Joannap
    Witam serdecznie ,
    Może zacznę od opisania sytuacji, później przytoczę konkretny fragment pamiętnika :
    - wymiana zamka , bram (w przypadku posesji) (zabezpieczenie klamek w oknach to jest podstawa przy chorobach "różnego rodzaju osępienia " . chory zwyczajnie ze względu na brak snu np. w nocy potrafi bardzo cichutko wydostać się z domu gdy całą rodzina śpi - gdy sam umie wrócić to pół biedy lecz naprawdę sytuacja jest nie do pozazdroszczenia gdy rano człowiek budzi się i "mamy, taty etc." nie ma w łóżku .
    Tacy chorzy wałęsają się jak "bezpańskie psy" po nocy i to jest prawdziwe szczęście jeśli ktoś zareaguje ... poza tym potrafią wyjść nie ubrani dlatego to takie ważne bo np.: w zimę grozi to nieszczęściem..
    - zabezpieczenie okien - w moim przypadku zabezpieczenia stosowane gdy w domu jest małe dziecko -niestety nie zdały egzaminu i zwyczajnie powyjmowałam wszystkie klamki z okien .. Zrobiłam to dopiero gdy Mamcia chciała przez barierkę balkonową wyjść do znajomych siedzących na ławeczce .. (mieszkamy na 2 piętrze . Dlatego o tym piszę aby Innych na sytuacje uczulić ....

    JEDNA BARDZO WAŻNA WSKAZÓWKA :
    WSZYSTKIE ZMIANY WPROWADZANE W DOMU CZYLI WYMIANA ZAMKA, (LUB ZABRANIE KLUCZY)
    CHOWANIE CAŁEJ CHEMII W DOMU, W WIELU PRZYPADKACH ZWYKŁE SPRZĄTANIE - ROBI SIĘ POD NIEOBECNOŚĆ CHOREGO .

    DLACZEGO- CHORY NIE ZNOSI HAŁASU, ZAMIESZANIA , WIĘKSZEJ GROMADY LUDZI W DOMU ETC. - ZWYCZAJNIE WPADNIE W PANIKĘ .

    Poza TYM W PRZYPADKU GDY CHORY JEST JESZCZE SPRAWNY (POCZĄTEK CHOROBY) TEGO TYPU ZMIANY WPROWADZA SIĘ DYSKRETNIE ABY NIE ZABIERAĆ CHOREMU "POZORNEGO POCZUCIA NIEZALEŻNOŚCI" -
    Dodaj komentarz
  • 0
    Dodane 4512 dni temu przez: Joannap
    Nie pamiętam dokładnie kiedy wymieniliśmy zamek w drzwiach wejściowych - to było między 2006 a 2007 rokiem .
    Mamcia była na spacerku z Synem a w tym czasie był założony nowy zamek (dodatkowy) do którego Mamcia nie miała klucza.
    Po przeczytaniu książki - "Co radzi lekarz - Alzheimer " od razu zaczęłam wprowadzać podpowiedzi z tej książki - dzięki temu zwyczajnie uniknęłam wielu podbramkowych sytuacji :
    takich jak:
    właśnie ucieczki - bo w dzień gdy Mamcia chciała wychodzić a była jeszcze samodzielna to po prostu sama mogła wyjść . Niestety do czasu (jak zresztą wszystko - bo umiejętności chorego znikają bez żadnego wcześniejszego ostrzeżenia ...) Była sytuacja gdy Mamcia samodzielnie pojechała na cmentarz do męża - dość często jeździła tam tak jak chodziła b. często do Kościółka ) Któregoś razu zwyczajnie Jej powrót do domu z cmentarza trwał naprawdę baaardzo długo (zdążyłam obdzwonić całą Jej rodzinę i znajomych ) Gdy wróciła okazało się ze zgubiła się .... Od tamtego dnia Alzheimer zaczął zabierać Mamci coraz więcej umiejętności świadczących o niezależności człowieka - już nigdy więcej sama nie wyszła na dworek .
    Dodaj komentarz

Dodaj swoją odpowiedź

Dodane 4512 dni temu przez Joannap

Joannap
Zarejestrowany 4521 dni temu

Aktywność:

  • Zarejestrowany: 4521 dni temu
  • Ostatnie logowanie: 4431 dni temu

Statystyki:

  • Dodane pytania: 3
  • Dodane odpowiedzi: 42
  • Dodane oceny: 17
  • Punkty: 9